Ludzie są różni - bardziej banalnej maksymy chyba nie ma. Ale…
Wyobraźcie sobie, że w jednej puszce, zwanej potocznie
samolotem, zamykacie Egipcjanina, Araba, Rumunkę, Chinkę, Francuzkę, Irlandkę
albo Szkotkę, Serba, Australijczyka albo Nowo Zelandczyka, Polaka,
Brazylijczyka, Filipińczyka i Tajkę. Oczywiście to tylko członkowie załogi. Załóżmy,
że mamy jakikolwiek lot do Indii, czyli jeszcze jakieś minimum 300 Hindusów. Co się może wydarzyć podczas takiego rejsu? O tym właśnie zamierzam wam opowiedzieć. Ogólnie rzecz ujmując. WSZYSTKO :)
Witam w moim świecie, dla mnie, dzień jak co dzień.
Zdziwilibyście się ile z tych osób potrafi powiedzieć Dzień
Dobry, Jak się masz i Dziękuję po polsku. W jeszcze większe osłupienie wprawia
mnie jak ktoś, z tych narodowości, mówi do mnie biegle po polsku albo ma polskie nazwisko.
Ludzie są różni, ale dopiero przy zderzeniu różnych kultur to stwierdzenie nabiera mocy i wtedy może nas wiele zaskoczyć.
czytam, zazdroszczę i kibicuje na maxa !
OdpowiedzUsuń